...
Show More
Trzy pozornie nie związane ze sobą opowieści o całkiem innych protagonistach. Nie powiązane pozornie jedynie, bo każdorazowo łączy je wielość spojrzenia na dany wątek, osoby i ich motywacje. Okazuje się, że nie ma jednej prawdy o człowieku. Trylogię rozpoczyna kryminalny ‘case’ chłopa Hordubala. Początkowo czytanie jest nieco męczące, ale namawiam do wytrwania. W ostatniej części ‘Zwyczajne życie’ porządny i niezwykle ustabilizowany obywatel stojąc nad grobem opisuje swoje jakże zwyczajne życie. Do głosu dochodzą jednak jego liczne alter ego, wyjawiając jego prawdziwe motywacje i niespełnione pragnienia. Stawia to pod znakiem zapytania pierwotnie tak jednoznaczną ocenę moralną tego życia. Dowiadujemy się ponadto w jak wielkim stopniu całe to życie zostało zdeterminowane przez miejsce urodzenia, rodziców i wszystkich innych przodków wreszcie. Powieść stanowi klucz do autorefleksji. Każdy z nas jest całym tłumem rzeczywistych i możliwych istot. Teraz możemy szanować człowieka, dlatego że jest od nas odmienny i możemy go rozumieć, ponieważ jest nam równy.